Niegdyś Słowacja była niekwestionowanym celem numer jeden polskich wakacyjnych wyjazdów zagranicznych. Niewielki, choć ogromnie interesujący i zróżnicowany, kraj przyciągał turystów bliskością i niewysokimi cenami, które – w porównaniu nawet do tych po polskiej stronie granicy – wydawały się niesamowicie atrakcyjne. Dzisiaj, Słowacja stała się nieco zapomniana, tłumne wycieczki na drugą stronę Tatr pomału odchodzą do przeszłości. Obecnie, Polacy chętniej wybierają Bułgarię, Chorwację czy nawet Egipt, stąd już w Słowacji zatrzymują się jedynie nieliczni. Zupełnie niesłusznie, bowiem kraj ten wciąż ma bardzo wiele do zaoferowania. Jednakże grupą, która ze Słowacji nie zrezygnowała i nie wydaje się, jakoby kiedykolwiek miała zrezygnować, są różnego rodzaju kuracjusze i osoby, które w naturalny sposób chcą zmierzyć się ze swoimi przypadłościami. Stąd też wszelakie słowackie uzdrowiska cieszą się ogromną popularnością. Wśród nich także perła Słowacji, Pieszczany.

Pieszczany, czyli najsłynniejsze słowackie uzdrowisko, położone są w kraju trnawskim, w zachodniej części Słowacji. Odległe o niecałe 90 kilometrów od Bratysławy, bardzo chętnie odwiedzane są przez rozmaite znakomitości. Historia miasta sięga początków XII wieku, samego zaś uzdrowiska – połowy XVII wieku. Wtedy też po raz pierwszy informowano o nietypowych właściwościach źródlanych wód regionu. Prawdziwy rozkwit Pieszczany przeżyły w XIX wieku, kiedy to powstała znaczna część infrastruktury sanitarnej i zakłady hydroterapii. Dzisiaj, Pieszczany przyciągają turystów wyłącznie uzdrowiskową częścią. Resztę miasta wypada wręcz pominąć milczeniem. Niemniej jednak, powiedziane zostało, że Pieszczany to najsłynniejsze słowackie uzdrowisko. To fakt, który potęguje historia – to tutaj właśnie, w czasie I wojny światowej, doszło do spotkania trzech cesarzy – Wilhelma II, Karola i Ferdynanda I. Tradycje te, jakkolwiek kontrowersyjnie zapoczątkowane, kontynuowano w 2008 roku, kiedy to w Pieszczanach odbył się szczyt z udziałem prezydentów Grupy Wyszehradzkiej.

Obecnie, Pieszczany są dobry miejscem, by udać się na kilkudniowy wypoczynek w najkorzystniejszych dla zdrowia warunkach, a potem ruszyć w głąb Słowacji.