Z pewnością wielu fanów gier komputerowych zagrywało się i zagrywa nadal w gry przygodowe typu point & click. Oprócz tego, że opowiadają one konkretną, zazwyczaj wciągającą historię, to ich interfejs polega na gromadzeniu i używaniu przedmiotów w odpowiednich miejscach oraz rozwiązywaniu zagadek logicznych i łamigłówek, które popchną fabułę do przodu. Jakiś czas temu ktoś bardzo mądry wpadł na pomysł, że tego typu rozrywkę z powodzeniem można przenieść ze świata wirtualnego w świat realny. No, może nie w skali jeden do jednego, ale z zachowaniem dużej dozy podobieństwa. Odmianą tychże komputerowych gier przygodowych są bowiem tak zwane escape room, gdzie trzeba uciec z zamkniętego pokoju. Takie pokoje zagadek powstają więc w rzeczywistości, gdzie wchodzi się samemu lub w większej grupie osób i ma się za zadanie z tego pokoju wydostać w jakimś założonym czasie, który zwykle wynosi 45 minut lub pełną godzinę. Jest to naprawdę świetna metoda na spędzenie wolnego czasu i każdy powinien tego spróbować.