Co prawda zieleni coraz mniej za oknem. Ustępuje ona brązom, żółciom i czerwieni, ale…

… zielony kolor od zawsze był bliski memu sercu, więc dziś będzie bardzo zielony wpis.

Zielony kolor to symbol równowagi, harmonii, wolności, a także kolor życia, Ziemi, natury. Inna symbolika tego koloru to – nadzieja. Jest to także kolor odprężający i działający relaksująco.

Zielony moteczek potoczył się po podłodze i już wiedziałam – coś zielonego musi dziś „się zdarzyć”. Kiedyś podczas ubraniowych zakupów, gdy z jednego wieszaka spadło jakieś ubranie, moja przyjaciółka z zupełną powagą powiedziała, że jeśli tak się dzieje, to znaczy, że to ubranie chce żeby je przymierzyć. Nie wiem ile w tym prawdy, ale ja takie wrażenie odnoszę, jeśli chodzi o szydełkowanie.

Jeśli podczas przeglądu kufra jakiś niesforny kordonek lub włóczka, wprost „wyskakuje” mi z niego, oznaczać to tylko może jedno. Będzie za mną chodziło i chodziło, aż w końcu usiądę i coś z tego figlarnego motka wyczaruję.

I tak właśnie było dziś z zielonym cieniowanym kordonkiem. Jak się potoczył po podłodze, tak nie było mowy, żeby go odłożyć do kufra. Z racji braku dużej ilości czasu – wszak grzybów pełno w lesie i trzeba z tego korzystać ile się da – zielony kordonek posłużył do wykonania prostej serwetki.

Zielona serwetka

Taką serwetkę robi się około 30 minut, a nawet krócej i to wraz z wrabianiem nici. Wzór jest bardzo prosty a jednocześnie efektowny. Pierwsze trzy okrążenia składają się ze słupków. Następne oparte są na półsłupkach i łańcuszku. Cieniowany kordonek sprawdził się, jeśli chodzi o ten wzór. Serwetka ukończona w naprawdę ekspresowym tempie, a efekt niezły.

W towarzystwie zielonej serwetki znalazły się zielone kolczyki z kamieni. Dobrze jest mieć różne dodatki do różnych ubrań, dlatego zrobiłam 5 zielonych par kolczyków. Najbardziej pracochłonne to oczywiście szydełkowe kolczyki ozdobione wplecionymi podczas dziergania koralikami szklanymi.

Prócz nich powstały także

kolczyki z płaskimi,prostokątnymi koralikami akrylowymi;

kolczyki z przechodzących od jasnego do ciemnego zielonego crackli;

para kolczyków z czerwono-zielonych kamieni;

kolczyki z większych i mniejszych okrągłych koralików.

Zielony zawrót głowy na dziś zakończony. Powoli muszę zmieniać paletę tworzenia na jesienne kolory. A tymczasem maszeruję do lasu na grzyby. Być może one staną się kolejną inspiracją… Zapraszam do galerii poniżej, tam więcej zdjęć zielonych wytworów.