Jajka są używane w obrzędowości i symbolice wielu różnych kultur. Już w starożytnym Egipcie,Rzymie, Chinach i Persji wykorzystywano je jako elementy dekoracyjne. Najstarsze z Asyrii liczą sobie ponad 5000 lat. W Polsce zwyczaj zdobienia jaj sięga X wieku. Jaja zdobiono w celach magicznych, a w religii katolickiej i prawosławnej zwyczaj zdobienia jaj utożsamiany był ze Zmartwychwstaniem Chrystusa, czyli okresem Wielkiej Nocy.

Obecnie nie ma chyba Wielkiej Nocy bez przepięknie zdobionych pisanek i kraszanek. Szczególnie wyczekiwany czas przez dzieci, które uruchamiają pokłady swojej kreatywności, by stworzyć te jedyne w swojej postaci dzieła na skorupce zwykłego jajka.
W naszej domowej pracowni przed świętami zawsze jest nie lada zamieszanie, bo przecież małe rączki nadają się do wszystkiego i gotowe są nawet do podołania najtrudniejszym wyzwaniom. Sprawdzamy więc kolejny raz jaki będzie rezultat naszych działań i zgłaszamy nasze pisankowe twory do wyzwania „Zrobione z mamą” Klubu Twórczych Mam pod hasłem „Kolorowe pisanki”.

Jako, że moje dziecko bardzo szybko przechodzi na wyższe etapy manualnego rozwoju, tym razem zaproponowałam mu wykonanie dioramy, której bazą jest oczywiście jajeczko, a raczej jego najdelikatniejsza część, czyli skorupka.

Dioramy rozpowszechnione zostały w XX wieku. Są formą dzieła plastycznego, które cechuje trójwymiarowość.
Przygotowałyśmy wydmuszki, które następnie zanurzałyśmy w farbki do barwienia jajek dla uzyskania pięknego jednolitego koloru. Córka wiła z sizalu maleńkie gniazdka, w które umieszczane były wysuszone skorupki. Całość uzupełniała gałązkami i wiosennymi kwiatkami. Nie zabrakło również szczęśliwych mieszkańców pisankowych domków, śliczniutkich, puszystych, żółciutkich kurczątek.
Nasze dioramki świetnie posłużyły nam podczas świąt Wielkanocnych jako dekoracja stołu, niektóre powędrowały do domów naszych przyjaciół. Zabawa była przednia, a efekty oceńcie sami. My jesteśmy zadowolone z naszych wielkanocnych „Kolorowych pisanek”.