Przędza z recyklingu, czyli Hoooked Zpagetti – test i recenzja

0
1271
Rate this post

Słyszeliście o włóczce z recyklingu? Myślę, że większość tak, zwłaszcza jeśli mieliście w planach dzierganie dywanu.
Popularnością cieszą się sznurki bawełniane te z rdzeniem i te bez. Ciekawą alternatywą jest także Zpagetti i nie chodzi mi o makaron.
Produkty Hoooked są dość świeże na naszym rynku. Cała linia Hoooked jest stworzona przez DMC. Każdego, kto jest ciekawy i chce się dowiedzieć więcej o DMC oraz oferowanych przez tę firmę produktach odsyłam na stronę DMC Polska. Polecam także odwiedzenie strony, na której można znaleźć produkty z linii Hoooked, bo są to nie tylko włóczki, ale także akcesoria – druty, szydełka, koszyki do wyplatania i wiele innych. Wystarczy klik w poniższe logo, aby przenieść się na wspomnianą stronę.

1234922 Fuzzilli-420×180 Forex.inddTen wpis poświęcę, jak się domyślacie, przędzy jaką jest Hoooked Zpagetti. Już dawno temu otrzymałam do przetestowania od firmy DMC motek Hoooked Zpagetti Mini. Z braku czasu i weny długo nie mogłam się przybrać do wydziergania czegokolwiek, ale w końcu wena i chęci wróciły. Na fali robienia przeróżnych serwet, moją odskocznią stało się właśnie przerabianie Zpagetti. Przed zaczęciem robótki obcykałam motek z każdej strony. Tak się prezentował przed zdjęciem banderolki.

zpagettii

Mimo, że motek nie był wielki, to jego waga jest znaczna. Motek Zpagetti Mini, który otrzymałam ważył prawie pół kilo. Sznurek jest zawinięty ciasno, końcówka porządnie zablokowana, a banderola dodatkowo zabezpiecza motek przed rozwinięciem.
Skład

Po dotknięciu tej przędzy można stwierdzić, że jest ona przyjemnie miękka mimo swojej grubości. Jest także elastyczna i nieco rozciągliwa. Co ma w swoim składzie Hoooked Zpagetti?

Hoooked oferuje największą na świecie kolekcję włóczki pochodzącej z recyklingu. Hoooked Zpagetti w swoim składzie ma aż 92% wysokiej jakości bawełny pochodzącej z recyklingu. Pozostałe 8% stanowią inne włókna otrzymane również z recyklingu. Takie dane otrzymujemy po przeczytaniu informacji zamieszczonych przez producenta na etykiecie włóczki oraz w katalogu Hoooked.
Podejrzewam, że są to wartości ruchome, gdyż DMC na polskiej stronie podaje, że: „Zpagetti jest specjalną nicią włókienniczą uzyskaną z recyklingu. Przędza zawiera ok. 95% bawełny i odrobinę lycry.” Są to więc wartości rozbieżne, choć bardzo do siebie zbliżone.
zpagetti10

Opis z etykiety Hoooked Zpagetti
Co to znaczy, że Hoooked Zpagetti powstaje w procesie recyklingu?

Większość z nas kojarzy recykling z surowcami wtórnymi takimi jak plastik czy szkło.
O co więc chodzi w otrzymywaniu recyklingowanej włóczki jaką jest Zpagetti?
Czy na pewno o to, że producent wysyła pracowników na wysypiska śmieci i każe im wybierać materiały spełniające określone kryteria, a potem te materiały piorą, tną, nawijają w motki i sprzedają? Zapewne jest wiele osób, które tak właśnie myślą. Niestety są w wielkim błędzie.

Jak więc wygląda produkcja Zpagetti od kuchni?
Już odpowiadam. Każdy sezon w modzie to inne trendy, kolory, materiały. Wielkie sieciówki w szwalniach szyją masowo odzież, którą później sprzedają. Jak to bywa w życiu, zawsze podczas takiego szycia pozostaną jakieś odpadki – mniejsze lub większe. To właśnie takie ścinki zostają zebrane i przetwarzane na Zpagetti. Istotne jest to, że surowiec nigdy nie był na śmietniku, a to co otrzymujemy jako gotowy produkt pochodzi z odpadu przy produkcji ubrań. Hoooked Zpagetti jest tworzone z tego, co mogło trafić do kosza, ale zostało uratowane. Bardzo dobrze „widać” to w momencie, gdy Zpagetti trafia do konsumenta. W ubiegłym sezonie modne były mocne i wyraziste kolory – i takie były motki Zpagetti. W tym sezonie moda uległa zmianie i również Zpagetti ma inne odcienie niż poprzednie partie.
Trzeba zdawać sobie sprawę z tego, że jest to z jednej strony minusem. Sprzedawca napotyka problem, bo często nie ma odpowiedniej ilości danego odcienia włóczki. Hoooked Zpagetti paczkowane jest po 10 sztuk i czasami nawet w takiej paczce z jednego sortu kolory minimalnie się różnią od siebie.

Jedną z ciekawostek dotyczących Zpagetti jest kraj produkcji włóczki. Zpagetti jest produkowane w Portugalii. To właśnie tam Zpagetti jest tworzone ze starannie dobranych i wyselekcjonowanych włókien w samym centrum produkcyjnym. Jak twierdzi producent dzięki temu mamy pewność, że Zpagetti pochodzi z recyklingu tekstyliów oraz że warunki pracy i normy produkcyjne są w pełni przestrzegane.

Do czego wykorzystać Zpagetti? Wiele jest możliwości. Jest to włóczka idealna zarówno do szydełkowania jak i robienia na drutach. Sprawdzi się przy tworzeniu dywanów, toreb, chodników, ocieplaczy, osłonek na doniczki, puf, akcesoriów modowych i wielu wielu innych.
Grubość, gramatura, kolory

Grubość Hoooked Zpagetti jest raczej niezmienna. Poniżej zdjęcie jak wygląda ta przędza po rozwinięciu i prosto z motka. Zpagetti tworzą długie i szerokie na około 4 cm pasy domieszkowanej bawełny uzyskanej w procesie recyklingu. Grubość oczywiście ulega zmianie w zależności od danej partii produktu.

Moim zdaniem wielką zaletą tej włóczki jest pozyskiwanie jej właśnie z recyklingowanych tekstyliów, dzięki temu wykorzystujemy powtórnie surowce i dajemy „odetchnąć” środowisku.

zpagetti9

Motki Zpagetti dostaniemy w kilku wariantach. Można wybrać spośród:

małych kulek tzw. BonBon, waga motka 50 – 100 g, w motku jest około 6 metrów włóczki
małych motków – Zpagetti Mini, waga motka około 400 – 500 g, w motku mamy około 60 metrów przędzy
średnich motków – Zpagetti Midium, waga około 600 – 700g, w motku około 90 metrów przędzy
dużych motków – Zpagetti XXL, waga motka około 850 – 1000g, w motku około 120 metrów przędzy

Prócz 3 rozmiarów Hoooked Zpagetti mamy inną alternatywę jaką są zestawy. I tak możemy wybrać wśród następujących zestawów:

zestaw 9 motków – Zpagetti BonBon Happy Shades lub Zpagetti BonBon Natural Shades – są to małe, ręcznie zwijane moteczki, ważące od 50 do 100 g, każdy po około 6 metrów. Idealne do tworzenia biżuterii.
zestaw 20 motków – Zpagetti Uni Mix lub Zpagetti Print Mix – waga jednego motka 400 – 500 g, w motku około 60 metrów.
zestaw 30 motków – Zpagetti Baby Uni lub Zpagetti Baby Prints – waga jednego motka 100 – 250 g, w jednym motku około 25 metrów.

Kolorystyka jest bardzo bogata. Hoooked Zpagetti to nie tylko jednolite kolory, ale także duża gama kolorów z tzw. printem – nadrukiem.

zpagetti4
Ile jest kolorów Hoooked Zpagetti?

No właśnie, doszłam do sedna sprawy. Otóż Hoooked Zpagetti nie posiada karty kolorów, tak jak to jest w przypadku kordonków, mulin czy tradycyjnych włóczek. Zpagetti jest produktem pochodzącym z recyklingu, a więc surowiec, z którego powstaje wyjściowy produkt wciąż ulega zmianie. Nie jest więc możliwe, aby kolory się cyklicznie powtarzały, gdyż każda kolejna partia powstaje z czegoś innego, a co za tym idzie różni się odcieniem i nasyceniem koloru w mniejszym lub większym stopniu.

Hoooked Zpagetti zostało podzielone na grupy kolorystyczne. Na poniższym zestawieniu widzimy bardzo bogatą skalę odcieni. W Zpagetti znajdziemy praktycznie każdy możliwy odcień. Producent oferuje wybór między innymi wśród odcieni bieli, żółci, pomarańczy, koralowych różów, czerwieni. Znajdziemy także kolory miętowe, turkusowe, niebieskie, zielone i ciemnozielone, wybrać możemy spośród gamy odcieni karmelowych, beżowych i czarnych. Ciekawe są też włóczki z printem, które świetnie sprawdzą się przy szydełkowaniu torebki albo koszyczków na drobiazgi.
hooked kolory

Zdjęcia pochodzą z katalogu Hoooked
Co jest ważne przy kupowaniu Hoooked Zpagetti?

Jeśli planujemy robić z tej włóczki większą robótkę, musimy zaopatrzyć się w odpowiednią jej ilość. Najważniejsze jest to, aby kupić Zpagetti „na zapas”. Nawet jeśli mamy wyliczoną potrzebną ilość co do motka, to warto dokupić mimo wszystko jeszcze jeden. Jak wspomniałam kolory Zpagetti wciąż się zmieniają i bardzo prawdopodobne, że nie dostaniemy już więcej takiego samego koloru włóczki i będzie problem z dopasowaniem innego bardzo podobnego. Pamiętajcie, że Hoooked Zpagetti nie ma powtarzalności kolorów.
Dobór szydełka i drutów

Zalecane przez producenta druty i szydełka to te o rozmiarze od 10 do 12 mm. Ja Zpagetti przerabiałam plastikowym szydełkiem o rozmiarze 12 mm. Szydełkowało mi się dobrze, płynnie. Nie mogę się więc do niczego przyczepić. Pomimo grubości Zpagetti naprawdę dobrze ślizga się po trzonku szydełka i nie haczy, co znacznie ułatwia pracę, przy tak grubej przędzy.

A jak dobrać szydełko?
Zależy od tego co chcemy wydziergać. Czy ma być to sztywniejsze czy luźniejsze. Dla wyrobów ciaśniejszych można się pokusić o użycie szydełek 8 – 10 mm. Taki rozmiar szydełka sprawdzi się przy tworzeniu osłonek na doniczki, koszyczków. Natomiast jeśli mamy chęci stworzyć wyrób nieco luźniejszy jak np. dywanik, mata czy pufa to idealnymi szydełkami będą te z przedziału 12 – 15 mm.
zpagetti5

Szydełko użyte do wydziergania koszyczka i łapki kuchennej
Cena i dostępność

Zpagetti jest nicią, którą dostaniemy w wielu sklepach internetowych. Dużo ofert znajdziemy też na allegro i w sklepach stacjonarnych.

Dla mnie numerem jeden przy zakupie Hoooked Zpagetti jest sklep internetowy nadodatek.pl. Oferuje w sprzedaży ponad 150 kolorów Zpagetti, ma ciekawe promocje, a przesyłka jest w przystępnej cenie.
Zpagetti Mini Zpagetti XXL Inne
www.nadodatek.pl 14,99
Obecnie promocja 4,99 za motek! 27,99
(Promocja – kupując 3 motki Zpagetti XXL
jeden motek Zpagetti Mini gratis) –
www.pasmanteria-bocian.pl – 29,90 5,50 za motek Zpagetti Baby
www.e-pasmanteria.pl – 25,85 17,50 za motek Zpagetti Midium
www.makeland.pl 17,00 32,00 (obecnie promocja 26,00 za sztukę) –

Ceny aktualne na dzień 13-10-2015 i mogą ulec zmianie.

Sama cena jest średnia. Za mniejsze pieniądze dostaniemy inne podobne włóczki. Mają one jednak gorszy skład, mniej włókien, a co za tym idzie gorszą sztywność.
Testy

Aby przeprowadzić testy, musiałam „coś” stworzyć z mojego Zpagettti. A ponieważ ta nić świetnie nadaje się na koszyki, torby, podkładki i wiele innych cudów, to mój wybór stanął na koszyczku, w którym będę trzymać aktualnie przerabiane kordonki/włóczki.
Zabrałam się do dzieła i bez wzorów czy schematów, prosto z głowy stworzyłam koszyczek.

zpagetti1

A ponieważ została mi jeszcze spora ilość nici, to postanowiłam zrobić z niej coś jeszcze, aby nie leżała tygodniami, czekając na przerobienie. I w ten sposób powstała podkładko-łapka kuchenna.

zpagetti8

Stwierdzam, że Zpagetti jest wydajną nicią. Z jednego motka, który miał około 60 metrów zrobiłam spory koszyczek i podkładkę. Nie myślałam, że wyjdą mi dwie rzeczy.
Jak należy dbać o Hoooked Zpagetti?

W największym możliwym skrócie – tak jak o bawełnę. A co poleca nam producent w kwestii pielęgnacji wyrobów z Zpagetti?

Na etykiecie znajdujemy zalecenia aby:

prać ręcznie
nie wybielać, używać detergentów bez wybielacza
nie suszyć w suszarce bębnowej
nie prasować – prasowanie może spowodować nieodwracalne zmiany
nie prać chemicznie – nie stosować odplamiaczy, które zwierają rozpuszczalnik

Jak widać, jest to dość wymagająca włóczka. Nadszedł jednak czas na testy. Ponieważ zrobiłam z Zpagetti dwie rzeczy, to testom postanowiłam poddać łapkę kuchenną, tym samym oszczędzając koszyk, który byłoby mi żal zniszczyć np. podczas prasowania.

zpagetti3
Test prania

Skoro włóczka jest delikatna i należy ją prać ręcznie, to ja oczywiście wrzuciłam ją w automat i na początek ustawiłam temperaturę prania – 50°C. Razem z łapką prałam ciemne kolory – chciałam sprawdzić tym samym czy Zpagetti „złapie” jakiś inny kolor.

Efekty prania? Cóż, praktycznie nie widać różnicy, co można zobaczyć na zdjęciach.

hoookedpranie

Kolor się nie zmienił, Zpagetti się nie zbiegło. Zasadniczo wszystko zostało tak, jak było na początku. Postanowiłam sprawdzić jak Hoooked Zpagetti zniesie pranie w 90°C, ale tu także nic się nie stało z moją kuchenną łapką. Tym samym test prania Hoooked Zpagetti zakończył się pomyślnie.
Test prasowania

Producent przestrzega – nie prasuj wyrobów z tej włóczki. „Oczywiście, że uprasuję” – pomyślałam i przystąpiłam do dzieła. Przestawiając grzanie żelazka od najniższej do najwyższej temperatury prasowałam łapkę kuchenną z Zpagetti.

Rezultat? Nic, kompletnie nic się nie wydarzyło. Początkowo prasowałam łapkę z lewej strony. W razie gdyby się zaczęła topić, albo przypalać to przód pozostałby ładny. Jednak gdy zauważyłam, że Zpagetti ma w nosie ciepło żelazka odwróciłam łapkę frontem i prasowałam dłuższy czas.
Tak jak wspomniała, nic się nie stało. Zpagetti przeszło test prasowania na 6!

hoookedprasowanie
Test mechacenia

Mechacenie to ostatni test jaki zazwyczaj wykonuję na wszelkich testowanych włóczkach, kordonkach i innych niciach. Tak też było w przypadku Hoooked Zpagetti.

Test zakończył się wynikiem zadowalającym w średnim stopniu. A jak test przebiegał? Wzięłam łapkę kuchenną, złożyłam na pół i pocierałam jedną połową o drugą. Poniżej na zdjęciach widać, jak Zpagetti wygląda po 5, 10 i 15 minutach takiego pocierania.

Zmechaciło się w średnim stopniu. Widoczne są kłaczki wychodzące spomiędzy splotów. Jednak jest to włóczka na tyle gruba, że zmechacenie na pierwszy rzut oka nie jest widoczne i szpecące. Trzeba brać też pod uwagę, że jest to przędza praktycznie w 100% bawełniana, więc będzie się z biegiem czasu mechacić.

hoookedmechacenie
Moja opinia

Hmm, cóż napisać o Hoooked Zpagetti? Śmiało mogę ją polecić. Praca z tą nicią spodobała mi się tak bardzo, że właśnie zamówiłam kilka motków Zpagetti, z których zrobię coś o wiele większego niż koszyk widoczny na zdjęciach. Polecam w tym miejscu sklep nadodatek.pl – są jeszcze na wyprzedaży motki Zpagetti Mini w oliwkowych i fioletowych tonach i bardzo fajnej cenie 4.99! Nie oszukujmy się jest to wielka promocja i oszczędzamy 10 zł na motku, a to bardzo dużo. Przy pięciu motkach to oszczędność 50 zł. Pomyślcie ile można za to kupić jeszcze innych włóczek lub kordonków 🙂
Hoooked Zpagettti to włóczka, którą przerabia się szybko, a efekty pracy są widoczne w oka mgnieniu. Jest gruba i idealna do tworzenia wszelkich rzeczy użytkowych zaczynając od puf do siedzenia kończąc na biżuterii.
Praktycznie nieskończona gama kolorystyczna to wielki plus Zpagetti. Każdy znajdzie tutaj kolor dla siebie. Jednak należy pamiętać, by kupować tę włóczkę w większej ilości, zwłaszcza wtedy, gdy planujemy robić duży projekt – bo Zpagetti pochodzi z recyklingu i nie ma powtarzalności koloru.
Inne powody by wybrać Zpagetti? Oczywiście dbałość o nasze środowisko. Fajnie jest przecież stworzyć coś pięknego z czegoś, co mogło trafić do śmietnika.
Choć Hoooked Zpagetti jest wymagająca w kwestii pielęgnacji, to jednak przeprowadzone przeze mnie testy pokazały, że można być leniuchem i nie prać jej ręcznie tylko w automacie. Zaś jeśli chodzi o mechacenie, to nie ma tragedii. Owszem, na zdjęciach nie wygląda to estetycznie, ale w skali całego wyrobu nie jest źle.
Hoooked Zpagetti polecam z czystym sumieniem. Jest to produkt wysokiej jakości, bardzo przyjemny w dotyku i idealny do tworzenia rozmaitych wyrobów. Firma DMC tym produktem kolejny raz udowadnia, że klient jest dla niej najważniejszy.

Na forum pewna osóbka słusznie zauważyła, że testowanie Zpagetti na jednym motku to za mało. W końcu każda partia to inny kolor, trochę inna grubość, struktura i faktura. Zgadzam się z tym – między innymi dlatego też kupiłam kilkanaście innych motków Hoooked Zpagetti, które zaczęłam przerabiać. Póki co, moje odczucia się nie zmieniły, ale zobaczymy co przyniesie przerabianie n-tego motka. Na pewno dzisiejsza recenzja będzie uaktualniona w przypadku nowych doświadczeń i spostrzeżeń na temat tej włóczki.