Żelazko to urządzenie domowe równie powszechnie znane, co nielubiane. Nikt go nie lubi, bo kojarzy się z długim ślęczeniem na masą ubrań, które należy wyprasować. Jednak nie powinniśmy specjalnie narzekać, bo dzisiejsze żelazka to prawdziwe cudeńka. Wyposażone są w najróżniejsze rządzenia, które pomagają przy prasowaniu. Chodzi o termostaty, regulatory temperatury, spryskiwacze, generatory pary i specjalną powierzchnię, która nie przykleja się do ubrań, ponadto szybko się rozgrzewają. Nie mówiąc o tym, że nowoczesne żelazka mają też nowoczesny wygląd. Są po prostu ładne i estetycznie wykonane a dodatkowo ważą naprawdę niewiele. Kiedyś było zupełnie inaczej. Żelazko było niesamowicie ciężkie a żeby móc prasować, należało je najpierw rozgrzewać na metalowej płycie nad paleniskiem pieca. Z biegiem lat skonstruowano żelazko, do którego można było wkładać rozżarzone węgle, aby utrzymać wysoką temperaturę i nie odkładać bez ustanku żelazka na blachę. Później jeszcze pojawiło się tak zwane żelazko z duszą, czyli z solidnym kawałkiem metalu, który uprzednio ogrzawszy w piecu, wkładało się do żelazka, aby podtrzymywać temperaturę. Używanie takiego żelazka było nie lada wyzwaniem, chociaż niektóre starsze panie z rozrzewnieniem je wspominają, gdyż według nich jakość prasowania współczesnymi żelazkami ma się nijak do tej oferowanej przez stare dobre żelazko z duszą.